15/10/18 SZCZECIN

    



    Moim codziennym rytuałem w pracy - o zgrozo jak to brzmi - jest wychodzenie w czasie przerwy na dwór, po prostu się przejść. 
Zakładam kurtkę i czapkę, po czym mijam ludzi w krótkich bluzkach i spodenkach. Siedem godzin w biurze i zdążyłam zapomnieć, że jesień tego roku jest niezwykle „hojna”. Ogólnie zapomniałam, że kręci się życie.
     Z zaciekawieniem oglądam ludzi i szybko mijające mnie auta. Słońce niemiłosiernie razi mnie w oczy.
Skręcam w jedną z nielicznych klimatycznych uliczek Szczecina. Mijając dwóch panów siedzących na ławce, przez większość nazywanych menelami, przysłuchuję się ich konwersacji, która szczerze mnie zaskakuje. Moje zdziwienie jest spowodowane bowiem tym, że jeden tłumaczy drugiemu zasady angielskiej gramatyki!
Jak to ja wyruszyłam w poszukiwaniu paradoksu tej sytuacji (mimo że sama w sobie była już dość paradoksalna). Chwilę póżniej minęłam grupkę młodych ludzi, którzy nie rozumiejąc pojęcia słuchawek, dobrego wychowania i uszanowania innych. Nie wspominając już o tym, że przecież znajdowali się w miejscu publicznym.
Jak to jest, że oceniamy po wyglądzie, podczas gdy obraz jest tak bardzo sprzeczny z wnętrzem?

  Po pracy udaję się do jednego z wielu parków w Szczecinie. Mijam rodziny, a w szczególności ojców z dziećmi, w tym nawet jednego znajomego. Zamieniamy parę zdań. Idę dalej. Z zazdrością patrzę jak ojciec dotyka córkę w brak, uśmiecha się i mówi „berek”. Mijają mnie tak jeszcze przez jakiś czas wymieniając się jedynie funkcją.



Patrzę na ten park innymi oczami. Wcześniej kojarzył mi się on z dzieciństwem, Dniem Dziecka i różowym sweterkiem w motylki. Teraz jest on dla mnie miejscem ukojenia.

  Siadam na górce, słucham pływających po wodzie kaczek, dźwięku opadających na taflę wody kropel wyrzuconych wcześniej w górę przez fontannę. Obserwuję kolory drzew. Zastanawiam się, kiedy spadnie mi na głowę żołądź. Ah zapomniałabym! Wcześniej zdjęłam buty.


Świąteczne skarpetki w październiku. 


20 stopni w środku jesieni. 

Świat to jeden wielki paradoks.

Zrobiło się zimno.

Czas iść do Kany.








_

Czytała: https://www.instagram.com/nplitta/
Modelki: https://www.instagram.com/gmachowskaa/?hl=pl https://www.instagram.com/lauraborgul/?hl=pl

Komentarze

Popularne posty